II wojna światowa: Bitwa o konwój atlantycki ONS-5

Описание: Link do mojej autorskiej książki "Bitwa o Atlantyk. Wojenna epopeja z lat 1939-1945":
https://www.legimi.pl/ebook-bitwa-o-a...
Link do mojej autorskiej książki "U-Booty. Niesamowite misje II wojny światowej": https://www.legimi.pl/ebook-u-booty-n...
Darmowy fragment książki "U-Booty. Niesamowite misje II wojny światowej": https://drive.google.com/file/d/16efP...
Zdobądź ciekawe dodatkowe bonusy!!! Jeżeli podobał Ci się odcinek możesz wesprzeć rozwój kanału poprzez serwis Patronite.pl i tym samym otrzymać ekstra dodatki: https://patronite.pl/Nieznane.oblicza
Możesz również w ramach wdzięczności za przygotowany materiał postawić symboliczną kawę, klikając w ten link: https://buycoffee.to/nieznaneoblicza
Za wszelkie wsparcie z góry serdecznie dziękuję.

Na przełomie kwietnia i maja 1943 roku na trasie północnoatlantyckiej doszło do wyjątkowej bitwy konwojowej, pomiędzy siłami niemieckiej u-bootwaffe, a brytyjsko-kanadyjskimi jednostkami osłonowymi…
Wynik tej bitwy miał okazać się symbolicznym przełomem w trwających już od ponad trzech i pół roku działaniach o panowanie na Atlantyku, jak również miał uwidocznić postępującą przewagę technologiczną strony alianckiej nad8
podwodnymi siłami Kriegsmarine…
Witam państwa w kolejnym odcinku Nieznanych obliczy II wojny światowej i zapraszam do obejrzenia materiału przedstawiającego kulisy ciężkiej bitwy o aliancki konwój atlantycki o oznaczeniu ONS-5…


Peter Gretton

Dokładnie w tym samym czasie, w którym na trasie północnoatlantyckiej trwała bitwa o konwój ONS-4, w niebezpieczny rejs do Kanady wypłynął kolejny aliancki konwój, jakim był ONS-5.
Był to konwój wolny, bez ładunku, płynący na zachód i składający się łącznie z 42 statków w osłonie siedmiu brytyjskich i kanadyjskich jednostek eskortowych znajdujących się pod dowództwem komandora porucznika Petera Grettona zaokrętowanego na niszczycielu „Duncan”. (Danken)
Greeton był obok Fredericka Walkera i Donalda Macintyera jednym z najsłynniejszych brytyjskich pogromców U-Bootów podczas całej II wojny światowej. Urodził się on 27 sierpnia 1912 roku i jeszcze jako nastolatek, w roku 1930 wstąpił do Royal Navy jako kadet w akademii Royal Naval College w Dartmouth.
W okresie poprzedzającym wybuch II wojny światowej Greeton służył m.in. na lotniskowcu „Courageous” oraz krążowniku „Durban” (Durben). W tamtym czasie odbył on również kurs szkoleniowy uczący praktyk zwalczania wrogich okrętów podwodnych…
Kiedy wybuchła II wojna światowa Greeton do kwietnia 1940 roku przydzielony był do załogi niszczyciela HMS „Vega”. Następnie dostał przeniesienie na nieco nowocześniejszą tego typu jednostkę, jakim był niszczyciel HMS „Cossack” i na jego pokładzie brał udział m.in. w drugiej morskiej bitwie o Narwik w kwietniu 1940 roku.
W roku kolejnym Greeton doczekał się swojego pierwszego dowództwa nad okrętem eskortowym, jakim był nieco już wysłużony niszczyciel HMS „Sabre” i na jego pokładzie służył w osłonie konwojów na Atlantyku, gdzie wówczas nabierał cennego doświadczenia w tego rodzaju operacjach. 1 czerwca 1942 roku został on awansowany do stopnia komandora porucznika i jednocześnie powierzono mu dowodzenie nad niszczycielem HMS „Wolverine”, na którym przez kilka kolejnych miesięcy odbywał misje osłony konwojowej na Morzu Śródziemnym. W okresie tym udało mu się między innymi zatopić włoski okręt podwodny „Dagabur” poprzez jego taranowanie…
Po kilku miesiącach obecności na Morzu Śródziemnym Greeton powrócił do Wielkiej Brytanii i 31 grudnia 1942 roku został on mianowany dowódcą Brytyjskiej Grupy eskortowej B7 stacjonującej w Derry. Otrzymał on wówczas swój nowy okręt dowódczy, jakim był niszczyciel HMS „Duncan”… To właśnie w okresie dowodzenia tą jednostką, jak również całą, podległą mu formacją, nazwisko Greetona miało już niebawem budzić lęk i obawę pośród załóg niemieckich okrętów podwodnych operujących w rejonie północnego Atlantyku…